Zdawać by się mogło, że jeszcze nie tak dawno temu, uprawiał radosny seks bez zobowiązań i czerpał z życia pełnymi garściami, ale przecież to było wieki temu. Teraz o seksie może sobie pomarzyć... niby też bez zobowiązań... odkąd znów ma długie włosy i tę kretyńską grzywkę, odzywają się do niego jedynie Bi, którzy najchętniej przebraliby go w damskie fatałaszki i zerżnęli w różowej pościeli z falbankami, o ile miałby na sobie pończochy.
Nawet gdy trafia się jeden, dla którego zaplutłby warkocze i odegrał niewinną uczennicę tylko po to, by zobaczyć zadowolenie i spełnienie w ciemnych brązowych oczach, to i to potrafi spierdolić, bo choć twierdzi, że chce jedynie seksu, to gdzieś w środku wszystko w nim skomli o odrobinę zainteresowania, ciepła, prawdziwej bliskości. I panicznie się boi. Boi się, że gdy znów poczuje na skórze ciepłą dłoń to się rozpadnie na kawałki z tęskoty za byciem kochanym.
2 komentarze:
To jest jakaś masakra z tymi włosami! Mam długie i chyba tylko niegolona przez kilka miesięcy broda potrafi podratować sprawę. Przykre:(
Ja nieogolony boję się, że mnie capną do cyrku, jako kobietę z brodą ;)
Prześlij komentarz