Urodziny przestały dla mnie cokolwiek oznaczać. Dzień jak każdy, nie ma
taryfy ulgowej, niespodzianek, trąbek i tortu… może było trochę smutniej niż
zazwyczaj, może trudniej było się podnieść z łóżka, może gdzieś tam jednak
tliła się nadzieja na wyjątkowość chwili… na ten jeden telefon o 21:45,
godzinie zapisanej na małej opasce przywiezionej wraz ze mną ze szpitala. Z roku
na rok coraz starszy i coraz głupszy się staję.
Masz niedotlenienie radości, całkowity zanik
zgody na własną osobę oraz wielonarządowe poczucie winy.
[Jan Jakub Kolski – egzamin z oddychania]
Piotr napisał: Brakuje mi tu Ciebie.
26 komentarzy:
Mrówko, wszystkiego najoptymistyczniejszego, najpiękniejszego, najszaleńczego i w ogóle samych długich najów:0 Bo choć rozmiar nie ma znaczenia, to jednak długie cieszy dłużej:)
Pamiętaj - jakie myśli, takie życie. A Ty masz pozytywne myśli, ino trzymasz je w słoiku jak dżem, który zostawia się na czarną godzinę. Otwórz go teraz i maczaj palucha:)
Brooke
dziękuję.
proszę:) aczkolwiek czuję, że to dziękuję jest nazbyt wyważone:D
kiepsko się czułem do południa, ale już lepiej, więc i dziękuję wylewniej:D
"Zu dajn geburstog, zu dajn jomtew hajtn... lalalalalalalalala!" ;)
W banalnym - najlepszego! - zamykam wszystkie dobre myśli, modły i całopalenia! :)
- Szlomuch
Wyciąć Ci jakąś szopkę na urodziny? ;P
Nie mogłem się powstrzymać... zatańczymy? ;P ... "jest imprezaaaa" ;P
http://www.youtube.com/watch?v=FGqKNp6mA7g
wytnij, wytnij, Zezowaty chętnie zje:P
na tańce hulanki pijaństwo zapraszam na 20, mrożę flaszkę i wypiję sam, a Ty możesz tańcować:)
Gadanie ;P ale jakby co to peniuar odpowiedni mam ;P
peniuar kojarzy mi się z takim zwiewnym szlafroczkiem obszytym puszkiem... chciałbym to zobaczyć i mógłbym umierać:P
:P
Myślałem o czymś dużo skromniejszym i bardziej pasującym do dzisiejszego dnia ;P
http://d2qss72tiioiku.cloudfront.net/image/620x0/vintage-sheer-black-peignoir-dressing-gown-16220.jpg?1233248453
jeśli Ci się to nie zaplącze między szpytkami przy tańcowaniu - to mi pasuje:D
czyli zjebałem... i się pośpieszyłem z życzeniami ?
nie nie Icuś - Ty utrafiłeś akuratnie, to oni zjebali ;p:D
uff.;)
Zara tam zjebali! ;P
Ja po prostu obchodzę oktawę :P
a ja kolejny raz podwójnie mogę obchodzić ten dzień i odkrywam, że to całkiem przyjemna sprawa:)
Czy Ty już zacząłeś rozpijać tę flaszkę? ;P
ależ oczywiście:)))
Cytrynówka to nie flaszka! ;P
ale Szlomuś, to nie ta z kartonika, którą piłeś:P to taka w prawdziwej, szklanej butelce z polo marketu:D
A tak tej dla koneserów, długo leżakowanej to nie piłem :P
i tak ponoć najlepsza jest ta, którą produkuje Wu i z nikim się nie dzieli:) ale po tej z polo też się fajnie śpiewa w pustym mieszkaniu:D
Wszystkiego dobrego- spóźnione ale szczere życzenia- aby Ci się w życiu wyprostowało co tylko się da, aby bagaż doświadczeń (tych złych) przestał przybierać na wadze, a z biegiem czasu stawał się coraz lżejszy.
dzięki Ewuś:)obojgu nam niech się te życzenia spełnią, bo one nie są tylko dla mnie.
Prześlij komentarz