To, że śnią mi się pająki, robaki, wściekłe niedźwiedzie, Waćpanna rzucająca porcelaną w wampiry - jakoś można wytłumaczyć, mniej lub bardziej logicznie i przyczynowo - skutkowo. Ale dziś? To przechodzi wszelkie normy w mrówczym wykonaniu! Dlaczego? A no dlatego, że śniło się, iż byłem w ciąży ze sprawcą nieznanym i porodziłem cielisty termofor w warunkach dalece odbiegających od szpitalnych.
Co się dzieje w tym moim zrytym łbie???!!!
5 komentarzy:
Się nie ma co przejmować ;) chyba jakaś chmura dziwnych snów nadciągnęła nad Polskę, a przynajmniej na jej część, bo i ja miałam dziwaczne sny dzisiejszej nocy ;)
Choć nie powiem, ten cielisty termofor brzmi ciekawie ;P
Termofor wyglądał ciekawie, choć do chwili obecnej nie mam pojęcia jakim cudem go z siebie wyplułem:P
Witaj w dziwnej snu krainie:)
Biedny porcelanowy Chińczyk Waćpanny. Pewnie poszedł na pierwszy ogień:))
Dzień dobry, przepraszam, że się tak wpraszam w konwersację nieco bez zapowiedz...
Ciepła woda w termoforze, czy zimna? ;)
Wu - a właśnie Chińczykiem nie rzucała, jeno wazami, filiżankami i talerzami:)
Aneta - nie przepraszaj, bo nie masz za co:) Termofor był chyba pusty - byłem w takim szoku, że nie zwróciłem na to uwagi:)
Prześlij komentarz