Tak się zastanawiam, dlaczego zazwyczaj jak się coś pierdoli, to nie powolutku, nie spokojnie, nie w odstępach czasowych, które dałyby chwile wytchnienia, a wszystko kurwa naraz jebut na łeb, kop w dupę i pysk w błoto!!! Chujowo jest. Coraz bardziej chujowo. I będzie jeszcze bardziej chujowo, a kurwa w zielonych fatałaszkach zdycha pod ścianą.
3 komentarze:
Moim zdaniem lepsze jednorazowe jebut w huj, niż kilka jebutków w odstępach:)
ja bym wolał w odstępach, bo jak cię jebią nieustannie po łbie od października, to się odechciewa wszystkiego.
ja też optuję za odstępami - jeśli już. w przerwach człowiek się trochę pozbiera, a tak...? :(
Prześlij komentarz