19.06.2011

Papla srapla, czyli gupi mrówka


Mrówka poszedł z Ka na spacer. Chciał mu opowiedzieć o tym, co wymyślił. Długo tłumaczył swoje racje, to co dla niego było oczywiste, dla Ka stanowiło problem, to co dla Mrówki było rewelacyjnym odkryciem, niekoniecznie było tym samym dla Ka, a ścieżka pokrętnych tłumaczeń i źle dobranych słów, zraniła odbiorcę, któremu przecież Mrówka chciał tylko wyprowadzić równanie na swą miłość.
Ka: Nie mów już więcej. – powiedział - Ja nie potrzebuję tylu słów, ja nie muszę wiedzieć, wystarczy, że czuję.

12 komentarzy:

Emma pisze...

ciekawa jestem, co takiego Mrówka wymyślił czego Ka nie chciał słuchać.
Mrówka mądry jest, nie głupi :)

Mrówka pisze...

teoria rozwoju mrówczych uczuć na przestrzeni ostatnich dwóch lat w pigułce - no rewelacja:(

Emma pisze...

oj tam, nie rób smutnych min. bycie Jednością to faza przejściowa. chyba mam ją za sobą. teraz bardzo pielęgnuję swoją osobność, bo to mi daje poczucie mocniejszego stania na nogach. bycie Jednością to wędrówka po ruchomych piaskach. jest cudowne, ale teraz mi dobrze takiej osobnej.

Mrówka pisze...

a ja nie chcę być osobny, nie chcę mocno na nogach, nie chcę i chcę równocześnie:) chcę wciąż po szczeniacku i równocześnie dorośle, mądrze i szalenie:)
ile trwa dojrzewanie do odrębności?

Emma pisze...

wszystko ma swoje dobre i złe strony. Jedność jest cudowna, mistyczna, magiczna i w ogóle odlotowa, ale niestabilna i to bardzo. a osobność jest mniej romantyczna i upajająca, ale ma tę wielką zaletę, że możesz być w razie potrzeby wsparciem dla Ka, skoro mocno stoisz.

ile trwa? dłuuugo! masz mnóstwo czasu. u mnie ponad 10 lat :))

Mrówka pisze...

10 lat, to cała wieczność:) Rany!!! Tyle lat w związku???:D
Ja może nie stoję twardo na ziemi, może nie jestem wsparciem, ale Ka może na mnie miękko upadać, możemy sobie razem upadać:)
A za 10 lat będę mu ostoją, podporą i takimi tam stojakami:D

Emma pisze...

:DDD
sam widzisz. za 10 lat będziesz już kimś innym, kimś, kogo jeszcze nie znasz. Ka też. Wasz związek musi się zmienić razem z Wami.

a tak w ogóle, to po co ja się z takim szczeniakiem zadaję ;-p

Mrówka pisze...

Szczeniakiem? To mi komplementem nieświadomie pojechałaś:D A Ty niby co - pani w wieku emerytalnym, że mi tu tak pojeżdżasz?:)
Wszystko płynie...:D

Emma pisze...

:))

dobra, idę spać, bo jutro do roboty wstaję wcześnie. w takich chwilach tęsknię do wieku emerytalnego, ale tylko w takich.

Mrówka pisze...

Dobrej nocy babuleńko:)

Ketiov pisze...

Drogie dzieci-

Oczywiście, że można być szczeniakiem i dorosłym jednocześnie, mądrym i szalonym również, ale trzeba nad tym dłuuuuugo pracować.
( O związkach nic nie wiem, więc się nie wypowiem)

Mówię to ja- jedną nogą na emeryturze, drugą już prawie w grobie!

Mrówka pisze...

Ależ Drogi panie Mentorze, dziękujemy za słowa dające nadzieję na w miarę pierdolnięte życie (przepraszam za wulgaryzm, ale to jedyne słowo jakie mi dziś do głowy przychodzi)jakiego przecież pragniemy :)))
To mówiliśmy my - Mrówka i jego alter ego:)))