13.06.2011

Małe pytanko

Kto jest aż takim kretynem, żeby polizać gorący garnek i tłumaczyć to głodem, niecierpliwością, a skwitować całą sytuację słowami: Bo sos ciekł z boku...

8 komentarzy:

Emma pisze...

a moje pytanko brzmi: kto teraz chodzi z bąblem i wywieszonym językiem? Mrówka czy Ka? w pewnym sensie obydwaj, ale akurat nie o tym mowa hihihi

Mrówka pisze...

No to sobie Mrówka zapluł monitor, a w sumie to nie sobie, jeno Ka :P
Jednak tym liżącym był Mrówka, język raczej stara się chować w paszczy, gdyż nie lubi, jak mu ślina po brodzie na koszulkę ścieka:)
Dobrej nocy Emmo:)

Emma pisze...

i wzajemnie!
bawcie się dobrze :)
ja też zamierzam ;-p

Mrówka pisze...

Ależ Ty szybka jesteś!
Oby zamierzona zabawa była udana ;)

Emma pisze...

szybka, bo gadam ze Szlomą i dlatego nie mogę wyjść z poczty :)

teraz już naprawdę dobranoc! ...jeśli noc ma być udana...

Mrówka pisze...

joł joł, ja też spadam :)

שלמה pisze...

A już myślałem, że Emma napisała - "gadam ze Szlomą i dlatego nie mogę wyjść z podziwu" :P

Ja to jednak jestem i głupi i próżny ;P

A czy w oparzone miejsce na języku można podmuchać samemu sobie? :P

Mrówka pisze...

Szlomo - no nie mogę wyjść z podziwu:)
Na oparzony język można próbować dmuchać nosem, ale lepiej, gdy dmucha osoba trzecia (czyli druga :P), gdyż samemu można się ogilać:P