12.06.2011

Koperek

Mrówka stawia przed Ka salaterkę z sałatką.
Ka: Jezu, znowu z tymi zielonymi paprochami. - mówi na widok koperku.

2 komentarze:

Emma pisze...

lubię zielone paprochy w sałatce.
a przy okazji sprawdziłam jak działa licznik blogowy i już wiem skąd mam tyle wejść. połowa to moje, bo liczy każde kliknięcie :))

Mrówka pisze...

Ja też lubię, jeżeli nie są natką pietruszki - tym chwastem można mnie straszyć, gdy jestem niegrzeczny:)
Taaak, a druga połowa to moje wizyty u Ciebie, tak więc inni odwiedzający tak naprawdę wcale nie istnieją i Cię nie odwiedzają :P