10.12.2017
dobrze
To wszystko nie ma sensu. Wiesz o tym, ale wciąż udajesz, że masz jakiś cel, do czegoś dążysz, za czymś biegniesz, choć leżysz zwinięty w kulkę pod dwoma kocami, palisz jednego za drugim i nawet to już nie sprawia ci przyjemności. Jeżeli wydawało ci się, że jakoś ułożyłeś sobie życie, to byłeś w błędzie. Ile można się oszukiwać, żyć z mantrą "jakoś to będzie"? Po co takie życie? Po jaką cholerę to ciągnąć? A po taką, że dziś było fajnie. Poszliście na świąteczny jarmark i piliście grzane wino. Rozmawialiście o bzdetach i śmialiście się ze wszystkiego. Wcześniej poprzestawiałeś książki, powiesiłeś tęczową flagę na ścianie, a gdy powiedziałeś P., że zaczynasz lubić brokat i cekiny stwierdził z pełną powagą, że dojrzewa w tobie cioteczka i rechotaliście jak pojebani. Teraz pijesz mojito wielkimi łykami i wcale nie czujesz potrzeby bycia damą, wspominasz Berlin, Findlay i darkoomy z wypiekami na twarzy i zastanawiasz się, jak to możliwe, że 33 lata już za tobą. Jest dobrze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
Ale mamy jakieś zainteresowanie, którymi możemy stłumić popęd seksualny i to co on nam podpowiada, czyli brnięcie w partnera?
33 lata, fajnie. W tym wieku to jeszcze miałem pełno energii w celu poszukiwania nowych mięśniaków, ale też tego jedynego. I tych mięśniaków się tyle przewijało, że nie było czasu na bloga, na rejestrację tego co się dzieje. Dziś pozostały w zasadzie już tylko zainteresowania, które wypełniają życie, zresztą skutecznie. Ale by nie było, to dobrze, nie bym stękał. Mięśniaki nadal są, choć one się wraz ze mną starzeją.
A kto tu mówi o jakimś partnerze?
usłyszałam w zejszłym tygodniu, że nasze zdrowie psychiczne jest zaburzeniem poznawczym, które wyewoluowało, żebyśmy nie pomarli z rozpaczy widząc, jaki naprawdę jest świat
Chyba czasami nie nadążam za przeskokami myślowymi autora w tekście, ale to chyba z zagonienia, choć jak czytałem teraz drugi raz, to nawet nie wiem jak to do końca odebrać.
Maganuna, coś w tym może być, choć myślę, że to ewoluowanie, to słabo poszło.
Prześlij komentarz