Często nie rozumie tego, co się wokół niego dzieje. Może dlatego unika kontaktów ze zbyt dużą ilością ludzi, a może to ludzie unikają jego.
Siniak w kształcie serca, pozostawiony na ramieniu przez palce
nieprzywykłe do dotykania innego ciała, wywołuje uśmiech. Jestem
upośledzony uczuciowo. Myśli. Nie kocha siebie, ani swojego życia. Nie
przepada nawet za swoimi znajomymi. Bliskie osoby może policzyć na
palcach jednej dłoni, a niektóre i tak można by obciąć, bo nie ma dla
nich imion.
Czasami tęskni za Ka.
2 komentarze:
Moze i ja nie kocham siebie, nie myslalam az tak o tym, ale dobrze czuje sie ze soba, lubie byc sama, ogolnie slysze ze zle jest byc samemu na starosc, a ja nie chcialabym kogos jeszcze krecacego sie po moim domu, dobrze mi samej, mam ksiazki i smiesznego pieska. Teresa
Wiesz Tereso, mi chyba też dobrze jest w pojedynkę, chociaż zdarzają się kryzysy i tęsknię za kimś, komu mógłbym chociaż powiedzieć "śpij dobrze".
Prześlij komentarz