31.01.2013

u psychiatry



P: Nie miałam jeszcze pacjenta, który tak poetycko opowiadałby o depresji. – mówi po kilku minutach.
M: Musiała pani czytać strasznie siermiężną poezję.

3 komentarze:

Adept Sztuki pisze...

Podasz jakiś przykład poetyckiego opisu czy to zbyt osobiste?

Ciekawi mnie co sprowokowało tę lekarkę to takiego nieprofesjonalnego komentarza...

Mrówka pisze...

chyba jednak zbyt
a czy nieprofesjonalizm? sam nie wiem, ale rzadko wybucham szczerym śmiechem u psychiatry.

Adept Sztuki pisze...

Często mam kontakt z pacjentami z depresją i żaden jeszcze przy mnie śmiechem nie wybuchnął ;) Choć z drugiej strony ci, z którymi już mam kontakt, nie są typowymi pacjentami.

Pozdrawiam