Jula: Tu jest napisane, że trzeba zwilżyć i zagiąć. – mówi zdziwiony.
Mrówka: Widzisz w tym jakiś problem?
Jula: A niby jak mam to zwilżyć?
Mrówka: Poliż.
Jula: Nie poliżę tego, brzydzę się. – odparł z niesmakiem.
Mrówka: Daj to, nie takie rzeczy się lizało.
15 komentarzy:
co racja to racja ;p
To brzmi jak ogłoszenie z "Anonsów" ;)
Zatem, mam do skucia tynk ze ścian w dwóch pokojach? ;P
szykuj zatem czapki z gazet i kompot, ja Ci skuję tynki, a Ty mi zedrzesz tapety :)
Kompot nastawiony, węgierki ścigają w regatach goździki :)
A czym wytapetujemy na nowo? Proponuję "The Million Dollar Hotel" :)
proszę Pana, żadnych tapet, niech ten dom spokojnie oddycha:) W przypływie radości chciałem Pana prosić o jakieś dzieło sztuki spod Pana ręki na ścianie, ale wstrzymam się z tą prośbą - lubię Małą Teresę, ale bałbym się, gdyby zerkała na mnie z każdego kąta;p
A już chciałem Ci zaproponować sublokatorstwo u mnie ;) tylko tu z każdego kąta wyziera mała Teresa :)
Jejku, jejku, naprawdę ją lubisz? :)
Sublokatorstwo? Czyżby Pan szukał gosposi?:)
I naprawdę lubię, choć może wcale nie nie ją, a sposób w jaki o niej piszesz?:)
Dlaczego zaraz gosposi? ;) A może Profesorowej? ;)
A Mała Teresa jest taka jak piszę ;) zatem wychodzi, że ją lubisz, git po stokroć ;)
Ależ proszę Pana, Mrówce brak ogłady, zatem na Profesorową się nie nadaje, zresztą woli po stokroć kuchenne zakamarki od salonowych blasków:)
Jakże to? Oczytany jest, inteligentny także, a nadto grzeszy elokwencją... to może chociaż w charakterze Kopciuszka? raz na jakiś czas od garów na bal? ;P
Ach, bo się zarumienię!
Rola Kopciuszka idealnie odpowiada moim aspiracjom:) Wychodne po sumiennie wykonanej pracy... na okoliczność bywania na balach, zacznę wieczorami dziergać koronkowe rękawiczki, aby ukryć w nich przed oczyma kawalerów, spracowane dłonie:)
Czy przysługuje mi Dobra Wróżka? Czy to za wiele?
Przysługuje Matka Chrzestna, masz? ;)
Ponoć posiadam, aczkolwiek od lat przeszło dwudziestu nie widziałem.
To świetnie! W sam raz żeby się zjawiła... przed balem ;P
och nie, nie nie! Jeśli to ma być ten autentyk, to ja dziękuję, naprawdę nie trzeba, ja sobie sam ze wszystkim poradzę, jestem już duży i potrafię prasować jedwabie:)
Prześlij komentarz