12.06.2011

potrzeby

On potrzebuje dowartościowania, udowodnienia Mrówce i sobie, że jest mężczyzną w pełnym słowa tego znaczeniu, choć Mrówka tego znaczenia do końca nie pojmuje. Ma być silny i stanowczy, ale czy jest to równoznaczne z wulgarny i brutalny?

9 komentarzy:

Emma pisze...

to nie jest równoznaczne! absolutnie nie! dla mnie wulgarny i brutalny znaczy prymitywny albo niepewny i przestraszony.

Mrówka pisze...

Całe szczęście, że przeważnie jest szarmancki i uroczy, bywają jednak chwile, gdy wychodzi z niego zwierzęcy prymitywizm, ale z kogo nie wychodzi.
O rany, ja go chyba bronię nawet przed swoimi własnymi myślami:)

Emma pisze...

broniąc jego bronisz chyba siebie - przed własnymi myślami? czyżby były aż takie groźne? nie sądzę :)

a swoją drogą ja też nie lubię zbyt ulizanych facetów. lubię, jak się nie boją czasem wypuścić z klatki swojego zwierzaka :)) o ile potrafią go później zamknąć!

Mrówka pisze...

Myśli bywają różne, czasami złe, ale gdy uda mi się odciąć od tego, co było, będę mógł wejść w to, co jest:)

O to to właśnie bystra dziewczynko z tym zwirzakiem:)

Emma pisze...

nie bez kozery mój facet ma ksywkę Tiger ;-))
ale o tym wiem tylko ja.

Mrówka pisze...

U Ciebie Tiger, u mnie Kot... mrrrrrrrrr:D

Emma pisze...

zdrobnienie od Tigera brzmi Kocio ;-D

שלמה pisze...

No to niebezpieczne, wszak wiadomo, że "od dzieciństwa miewał kocio do niewieścich nóżek pociąg" ;P

Emma pisze...

Szloma,
wypluj to słowo!

zawsze się zastanawiam, czy Ty nas nie robisz w konia. może te dziwne literki przy awatarku to całkiem inne słowo, nie Szloma ;))