Ka – w mitologii egipskiej było albo niematerialnym odbiciem ciała, albo duchem opiekuńczym człowieka, albo nadanym przez bogów określeniem wartości dającym każdemu godność jemu właściwą.
Ka był przedstawiany jako brodaty człowiek z koroną na głowie. Był on także przewodnikiem zmarłego w zaświatach, zaopatrowując go w żywność i prowadząc przed oblicze boga Re.
Ale jaja! Mrówka ma swojego ducha opiekuńczego:) Co prawda Ka, ani brody nie posiada, ani w koronie nie popyla , ale to zawsze Ka :)
11 komentarzy:
coś mi chodziło po głowie z tym Ka, ale sądziłam, że to skojarzenie z Ra, a tu proszę! :)
A mi nic nie chodziło:) Nie cierpię mitologii, więc się nigdy na niej nie skupiałem. A tu ci taki numer:)
Swoją drogą, Emmo - jest niedziela!!! Co Ty tu robiłaś tak wcześnie? Normalni ludzie o tej godzinie śpią:P
wypraszam sobie! ja nie jestem normalna, tylko pomylona! :)
jestem typem rannego ptaszka. za to wieczorem rzadko wytrzymam dłużej niż do 22.30. nikt po 21 nie ma prawa dzwonić, bo mogę spać hehe
Taaaak, to, że jesteś na nogach o 6, zapewne jest dowodem na Twe pomylenie:)
Ja mam wszystko pokręcone - budzę się teraz wcześnie, ale i długo zasnąć nie mogę.
a ja dzięki regularnemu spaniu zachowuję resztki zdrowia psychicznego, choć jego posiadanie to sprawa dyskusyjna ;-)
kiedy wraca Ka, bo jakimś smutkiem wieje z Twojego lasu?
smutkiem wieje? nie czuję żadnego smutku. mam trybiki przestawione na opcję "czekaj", więc jestem podekscytowany i nie mogę w jednym miejscu usiedzieć:) Ka będzie wieczorem :D
ach, to może mój własny smutek Ci przypisałam. zawsze gdzieś pod skóra trochę smutku we mnie siedzi.
zobacz, jakie fajne zdjęcie u mnie na blogu!
ps. czyli wieczorem jesteś niedostępny? hihi
Już lecę oglądać:)
i wydaję mi się, że odrobina smutku jest zawsze i w każdym:)
Wieczór pod hasłem "Ka ma absolutną wyłączność na M":D
oj, będzie się działo :D
udanego wieczoru! musze znikać.
:D
do miłego Emm.
Prześlij komentarz