Terapeutka: Myślał pan o mnie podczas tych dwóch tygodni przerwy w terapii?
Mrówka wytrzeszczył oczy wstydząc się powiedzieć, że myślał o niej dziesiątki razy dziennie.
Terapeutka: Bo widzi pan panie Tomku, kupowałam książkę i pomyślałam: ciekawe, czy Tomek ją czytał?
Mrówka: Myślałem.
Terapeutka: I co pan myślał? W jakich momentach?
Mrówka: Czasami coś oglądając czy czytając, chciałem pani o tym powiedzieć. - wybąkał i zachichotał.
Terapeutka: Dlaczego się pan śmieje?
Mrówka: Bo zaraz później myślałem: A nie powiem jej...i chuj!